piątek, 27 maja 2016

Kierunek -> Wrocław, Pierogarnia Stary Młyn

Po dłuższej przerwie w blogowaniu odwiedziliśmy Wrocław.

Zachwyceni urokiem miasta, ruszyliśmy w poszukiwaniu żurku. Wybraliśmy jedno z tańszych miejsc w samym sercu miasta, Pierogarnie Stary Młyn. Pomimo tego, że Restauracja serwuje głównie  pierogi, w karcie menu znajdziemy żurek, w cenie 10,56 zł. 








Niestety w karcie nie jest wyjaśnione czego możemy się spodziewać w zupie ;)
Niespodzianki jednak nie było, w żurku znajdowały się jedynie ziemniaki, kawałki kiełbasy, boczku oraz duża ilość marchewki i pietruszki. Co spowodowało, że żurek był słodki, ale smaczny. 
Czy jest to danie, która zapadnie mi w pamięci? Wątpie, nie wnosi do kuchni polskiej nic nowego. Podawany jak wszędzię, nie wyróżniał się niczym na tle innych żurków, które już jadłam. 
Czy warto tam się wybrać? Jeżeli jesteś osobą poszukującą nowych smaków, raczej będzię to dla Ciebie Déjà vu.





Podsumuwując:
1) sposób podania: 5
2) smak: 5
3) oryginalność: 3
4) cena: 8
5) jakość: 5

Ocena ogólna: 5,2/10 pkt.



środa, 11 maja 2016

Polakowski miłośnik mąki

Jakiś czas temu pisałam gdzie w Krakowie warto zatrzymać się na dobry żurek  link, teraz nadszedł czas na drugą stronę medalu, czyli gdzie nie jeść żurku. 

Kojarzycie restaurację Polakowski? Możemy je znaleźć w pięciu lokalizacjach. Ja odwiedziłam dwie z nich mieszczące się na rynku oraz w Galerii Bronowice. W obu restauracjach zamówiłam żurek, niestety norma mąki przekroczyła wszelkie możliwości. Ale o tym później ;)

Żurek u Polakowskiego zjemy za 6,60 zł, jest to bar samoobsługowy, więc większość potraw jest trzymana w bemarach, co wiąże się z mało estetycznym podaniem. Żurek podawany jest z jajkiem,
w środku możemy znaleźć cząsteczki boczku i kiełbasy, wszystko to zagęszczone mąką. 
Jak pewnie się domyślacie, nie polecam tego miejsca.






Moja ocena:
1) sposób podania: 1
2) smak: 1
3) oryginalność: 1
4) cena: 8
5) jakość: 1

Ocena ogólna: 2,4/10 pkt.



piątek, 6 maja 2016

Krakowski żurek z klopsikami i leśnymi grzybami

Gdzie w Krakowie zjemy dobry żurek?
Co prawda z polecenia, ale tak trafiłam do nowo otwartej restauracji Garden mieszczącej się przy ulicy Krowoderskiej. Hotelowa restauracja o przytulnym wnętrzu w swoim menu proponuje żurek z białą kiełbasą, czyli tak zwanymi klopsikami i leśnymi grzybami.
Brzmi świetnie, ale jak smakuje?

Pomimo tego że nie znalazłam ani jednego leśnego grzyba na talerzu, żurek smakował fantastycznie. Estetycznie podany o aromatycznym zapachu, z wysokiej jakości produktów i na dobrym zakwasie. Jedyne co mnie zastanowiło to dekoracyjna łyżka śmietany na wierzchu, ale czy miało to poprawić smak? O gustach się nie dyskutuję, ale uważam to za zbędny element.
Z pewnością mogę polecić to miejsce. 








Moja ocena:
1) sposób podania: 10
2) smak: 9
3) oryginalność: 8
4) cena: 10
5) jakość: 10

Ocena ogólna: 9,4/10 pkt.


wtorek, 3 maja 2016

GierKrówka - burgery czy kuchnia polska?

Kolejny przystanek - GierKrówka, restauracja łącząca kuchnie polską i amerykańską. 
Moda na burgery ogarnęła całą Polskę, nic dziwnego, lubimy czerpać inspirację zza ocenu, ale co z naszą rodzimą kuchnią? Tu pojawia się znak zapytania. Czy wszędzie zjemy dobre dania kuchni staropolskiej?



(Botaniczna 4,42-260 Zawada)

W GierKrówce możemy spróbować żurku na króliku z dodatkiem grzybów, białej kiełbasy oraz jajka w cenie 15 zł.  Cena nie jest zbyt kusząca, ale miałam nadzieję, że po niej mogę się spodziewać pyszności. Estetycznie podany żurek przyozdobiony kiełkami trafił na mój stolik. Pierwszy test to zapach, który był przyjemny, ale nie zdradzał zbyt wiele. Czas na drugi etap, czyli to co najważniejsze - smak. 
Dobry, aromatyczny z dziwnym kwaskowatym posmakiem nie zwalił mnie z nóg. Czy warto się tam wybrać specjalnie na żurek? Wątpie..




Moja ocena:

1) Sposób podania: 10
2) Smak: 6
3) Oryginalność: 8
4) Cena: 4
5) Jakość: 6

Ocena ogólna: 6,8/10 pkt

Jeśli odwiedziłeś już to miejsce i nie zgadzasz się z moją oceną napisz do mnie lub zostaw komentarz.

Do zobaczenia  ;)








poniedziałek, 2 maja 2016

BAR POD KOŁEM - czyli, kiełbasa w wodzie

Dlaczego tak lubimy bary mleczne? To proste, tanio, szybko i treściwie.
Sama często bywam w takich miejscach z nadzieją na domową, tradycyjną kuchnie. I tak właśnie znalazłam się w Barze pod kołem przy drodze krajowej numer 1. 






Oczywiście moim celem była degustacja żurku, do wyboru były dwa warianty: 1) żurek 2) żurek z kiełbasą. Postanowiłam zaszaleć i spróbować żurku z kiełbasą za jedyne 5,50 zł. 
Po bardzo krótkim oczekiwaniu, podano mi talerz z:




Zapewne Wam też odrazu rzuciła się w oczy wielka kiełbasa zalana żurem. 
Jak to się mówi: przez żołądek do serca..
Mnie odrzucił sam zapach oraz najgorszej jakości kiełbasa. Smakowo bardziej przypominał posoloną wodę z dodatkiem przypraw niż prawdziwy Polski żurek.

Podsumowując: Raczej nie polecam, no chyba że lubicie tego typu wyzwania.
A oto moja ocena:
1) sposób podania: 1
2) smak: 1
3) oryginalność: 1
4) cena: 8
5) jakość: 1

Ocena ogólna: 2,4/10 pkt

Jeśli odwiedziłeś to miejsce i nie zgadzasz sie z moją opinią napisz do mnie lub pozostaw komentarz.
Zapraszamy do śledzenia nas na FB: link



ZA ŻURKIEM PO POLSCE - czyli, co jak i gdzie?

Chciałabym Was zaprosić na wspólną podróż po Polsce. 
Cel? 
- Znaleźć żurek doskonały!
Dlaczego? 
- To proste, niestety pomimo nardowego dobytku jakim są różnego rodzaju zupy, w wielu miejscach są one niejadalne... Żurek należy do moich ulubionych, w każdym miejscu wygląda i smakuje inaczej. Moim celem jest znalezienie tych najlepszych i godnych polecenia.
Gdzie?
- Wszędzie tam, gdzie podają żurek.
Jak?
- Oczywiście żurek będzie oceniany przeze mnie oraz przez osoby towarzyszące mi w danym miejscu. Zdaję sobię sprawę, że nie jestem krytykiem kulinarnym, dlatego proszę Was moi drodzy czytelnicy o wasze własne opinie.
Moja ocena będzie wystawiana na podstawie pięciu kryteriów: 
1) Sposób podania 
2) Smak 
3) Oryginalność 
4) Cena 
5) Jakość


No to startujemy, do zobaczenia ;) Zapraszamy do śledzenia nas na FB link