Po dłuższej przerwie w blogowaniu odwiedziliśmy Wrocław.
Zachwyceni urokiem miasta, ruszyliśmy w poszukiwaniu żurku. Wybraliśmy jedno z tańszych miejsc w samym sercu miasta, Pierogarnie Stary Młyn. Pomimo tego, że Restauracja serwuje głównie pierogi, w karcie menu znajdziemy żurek, w cenie 10,56 zł.
Niestety w karcie nie jest wyjaśnione czego możemy się spodziewać w zupie ;)
Niespodzianki jednak nie było, w żurku znajdowały się jedynie ziemniaki, kawałki kiełbasy, boczku oraz duża ilość marchewki i pietruszki. Co spowodowało, że żurek był słodki, ale smaczny.
Czy jest to danie, która zapadnie mi w pamięci? Wątpie, nie wnosi do kuchni polskiej nic nowego. Podawany jak wszędzię, nie wyróżniał się niczym na tle innych żurków, które już jadłam.
Czy warto tam się wybrać? Jeżeli jesteś osobą poszukującą nowych smaków, raczej będzię to dla Ciebie Déjà vu.
Podsumuwując:
1) sposób podania: 5
2) smak: 5
3) oryginalność: 3
4) cena: 8
5) jakość: 5
3) oryginalność: 3
4) cena: 8
5) jakość: 5
Ocena ogólna: 5,2/10 pkt.